trochę wyszywanek, ktore posłużą jako zakładki do książek i szydełkowe serduszko na poduszkę :)
czyli o tym co lubie robic, co mnie odpreza i relaksuje a przy tym cieszy oko i nie tylko... ;)
piątek, 7 września 2012
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
wtorek, 20 marca 2012
wiosna wiosna, wiosna ach to ty...
a za oknem... strasznie wieje
mowia ze jutro kalendarzowa wiosna przyjdzie
ale czy przyjdzie???
poki co oko moje ciesza kwiatki, ktore zadzyly rozkwitnac jak bylo zdecydowanie cieplej w kalendarzowa jednak zime :)
mowia ze jutro kalendarzowa wiosna przyjdzie
ale czy przyjdzie???
poki co oko moje ciesza kwiatki, ktore zadzyly rozkwitnac jak bylo zdecydowanie cieplej w kalendarzowa jednak zime :)
środa, 29 lutego 2012
zaszydelkowana...
ciag dalszy serwetki rozanej, jeszcze w trakcie robienia
ale ponad polowa zrobiona :)
jeszcze dwa wieczory i bedzie skonczona :) mam nadzieje, o ile nie stanie nic innego na przeszkodzie
ale ponad polowa zrobiona :)
jeszcze dwa wieczory i bedzie skonczona :) mam nadzieje, o ile nie stanie nic innego na przeszkodzie
niedziela, 26 lutego 2012
w trakcie...
dlugo mnie nie bylo, duzo sie dzialo ale wszystko pozytywnie :)))
a to przeciez najwazniejsze
przed sesja zrobilam torbe, ktora caly czas czeka na wykonczenie
w zasadzie miala to byc kapa na lozko, potem mialy sluzyc jak pokrowce na krzesla a w efekcie koncowym jest torba ;)
z jednej strony
druga strona
a ta torbe przygotowywalam jeszcze na kursie szycia, niestety nie udalo mi sie jej tam wykonczyc, wiec tez czeka na swoja kolej, ale tym razem jest blizej wykonczenia - zostalam szczesliwa posiadaczka maszyny do szycia, wyszperana oczywiscie ;)
a to moja pierwsza firanka do nowego domu (do lazienki), zrobiona w trakcie oczekiwania na wyniki egzaminow... :)))
jeszcze przed praniem
i na koniec, na dobry poczatek kolejnego semetru :)))
zaczete wczoraj wieczorem
a to przeciez najwazniejsze
przed sesja zrobilam torbe, ktora caly czas czeka na wykonczenie
w zasadzie miala to byc kapa na lozko, potem mialy sluzyc jak pokrowce na krzesla a w efekcie koncowym jest torba ;)
z jednej strony
druga strona
a ta torbe przygotowywalam jeszcze na kursie szycia, niestety nie udalo mi sie jej tam wykonczyc, wiec tez czeka na swoja kolej, ale tym razem jest blizej wykonczenia - zostalam szczesliwa posiadaczka maszyny do szycia, wyszperana oczywiscie ;)
a to moja pierwsza firanka do nowego domu (do lazienki), zrobiona w trakcie oczekiwania na wyniki egzaminow... :)))
jeszcze przed praniem
i na koniec, na dobry poczatek kolejnego semetru :)))
zaczete wczoraj wieczorem
Subskrybuj:
Posty (Atom)